Anna Karenina – omówienie lektury

Historia tragicznej miłości Anny rozpoczyna się na dworcu kolejowym, gdy poznaje Aleksja Wrońskiego. Anna jest żoną chłodnego, ironicznego i oschłego biurokraty i odżywa, gdy jej znajomość z Wrońskim się rozwija. Wtedy jeszcze nie wie, że rodzące się uczucie które na nowo rozbudziło jej namiętność skończy się nagle i nieprzewidzianie, odbierze jej to, co najważniejsze – życie, które w mgnieniu oka zgaśnie jak przysłowiowa świeca. Na początku Anna broni się przed uczuciem do Aleksja, chce pozostać wierną żoną i dobrą matką. W końcu zakochuję się we Wrońskim, ulega namiętności, nie potrafi żyć w kłamstwie, decyduje się wyznać prawdę mężowi i zamieszkać z ukochanym. Rozdzielona z ukochanym synkiem Sierożą narażona na zniewagi i ostracyzm środowiska petersburskich wyższych sfer, coraz bardziej emocjonalnie uzależnia się od Wrońskiego, żąda coraz to nowych dowodów uczucia, zadręcza siebie i ukochanego scenami zazdrości. To tragedia jednostki dążącej do osiągnięcia szczęścia osobistego. Walczą w niej dwie istoty: kobieta potrzebująca miłości i opiekuńcza, kochająca matka. Bohaterka staje się nienawistna Wrońskiemu. Dlaczego? Anna boi się, że Wroński już jej nie kocha. Zaczyna nienawidzić człowieka, od którego miłości się uzależniła. Przewidując najgorsze, niszczy swój związek z Wrońskim, sprowadzając na siebie klęskę, której tak bardzo się obawiała. Wrońskiemu coraz trudniej wychodzić naprzeciw nastrojom Anny. W końcu bohaterka rzuca się pod pociąg karząc Siebie i kochanka. Bez wątpienia bohaterka jest w jakiejś mierze odpowiedzialna za stopień natężenia swoich negatywnych emocji, za utratę nadziei i pogrążenie się w rozpaczy.