Werter – charakterystyka

„Prawdziwa miłość zaczyna się tam, gdzie kończy się miłość własna” Tadeusz Breza.

Tytułowy bohater powieści „Cierpienia młodego Wertera” nie potrafił ograniczyć własnych pragnień i zauważyć drugiej osoby, dlatego nie odkrył piękna prawdziwej miłości. Werter szaleńczo zakochał się od pierwszego wejrzenia w Lotcie. Pragnął być jak najbliżej ukochanej, podziwiać każde jej słowo i gest. Wspólne chwile, które spędzali na czytaniu utworów Homera lub Pieśni Osjana doprowadziły Wertera do przekonania o łączącej kochanków komunii dusz. Sakralizacja obiektu uczuć wyrażała się w deklaracji miłości czysto platonicznej: „Jest dla mnie święta wszelka żądza milczy w jej obecności”.

Ten charakterystyczny rodzaj miłości romantycznej – jaką przeżywał – zakładał wierność jednej osobie przez całe życie, a nawet połączenie się kochanków po śmierci. Jednak Lotta traktowała Wertera jedynie jako bliskiego sercu przyjaciela. Nastąpiło zatem zaburzenie proporcji w zaangażowaniu partnerów – bohater Goethego kochał do granic szaleństwa, intensywnością swego uczucia pragnął zrekompensować dystans ukochanej. Świadomość niedostępności Lotty przynosi cierpienie, ale i wzmaga uczucia Wertera, które należy zdefiniować jako chorą, obsesyjną miłość. Główny bohater uzależnił się od kobiety, tworzył fetysze z jej wizerunków, bezustannie szukał pretekstów, aby móc ujrzeć ukochaną, która była niczym magnetyczna góra.

Werter zdawał sobie sprawę, że nie będzie nigdy szczęśliwy z Lottą, ponieważ była narzeczoną jego przyjaciela. Równocześnie chciał zachować się wobec Alberta lojalnie,
co doprowadziło do rozdwojenia emocjonalnego. Finałowa scena aranżowania samobójstwa ostatecznie potwierdziła niszczącą siłę uczucia Wertera, nieumiejętność obrony przed niszczycielskimi emocjami, ale i obnażyła wielkie ego bohatera, dla którego ważniejsze stało
się efektowne samobójstwo i wzbudzenie poczucia winy w nowożeńcach niż próba zapanowania nad własną obsesją. W efekcie uczucia Wertera okazują się wynaturzeniem istoty miłości, której podstawą jest odwzajemnione uczucie i pokonanie w sobie miłości własnej.