Czarny staw – kurniawa i Giewont o zachodzie słońca – opis obrazu

Podobnie jak w literaturze i filmie na obrazach można zauważyć dwie wyraźne tendencje w malowaniu gór – z jednej strony mogą być malownicze i niezapomniane, z drugiej potężne i groźne, olbrzymie i niedostępne. Na obrazie Stanisława Witkiewicza pt. „Czarny staw – kurniawa” widzimy olbrzymią i ciemną skałę, posępnie stojącą nad stawem. Góra, choć piękna, jest też przerażająca, przede wszystkim dlatego, że imponuje swoim rozmiarem. Ciemne barwy nadają jej grozy i sprawiają wrażenie, że jest to lita skała. Nie ma na niej żadnych górskich roślin ani zwierząt. Podobnie, w ciemnych barwach, przedstawiał góry Leon Wyczółkowski na obrazie „Giewont o zachodzie słońca”. Masyw górski jest olbrzymi i ciemny, jedynie jego szczyt, jeszcze oświetlony przez zachodzące słońce, jest jaśniejszy, czerwony.
Nieco inny obraz gór przedstawieni malarze ukazują na innych obrazach. Między innymi obaj poświecili płótna na ukazanie krajobrazu Morskiego Oka, chyba jednego z najbardziej znanych miejsc polskich Tatr. W porównaniu z poprzednimi ilustracjami pejzaż nie jest tu groźny, o czym świadczy ciepła kolorystyka oświetlonego słońcem brzegu stawu.

Olbrzymie i piękne, pociągające i niezdobyte. Góry interesowały artystów ze względu na swoją tajemniczość i urodę oraz potęgę i niebezpieczeństwo jakie jest z nimi związane. Ich fascynacje zostały w różny sposób ujęte i przedstawione w zależności od środka wyrazu. Słowacki użył gór jako miejsca, gdzie główny bohater mógł znaleźć się bliżej Boga i w rezultacie znaleźć sens życia. Młodopolscy artyści traktowali góry jako azyl i wytchnienie. Widzieli w nich przede wszystkim ulotne i chwilowe piękno. Julian Przyboś podkreślił w górach przede wszystkim grozę i miejsce śmierci ukochanej. W filmie szczyty spełniały głównie rolę tła wydarzeń, a nieprzeciętne krajobrazy podnosiły atrakcyjność filmu. Mimo upływu czasu, od starożytności do dziś zaśnieżone wierzchołki przyciągają śmiałków, zaś dla twórców stanowią inspirację lub oryginalną przestrzeń, w której rozgrywają się ludzkie dramaty.