Exegi monumentum – Horacy

Każdy człowiek u progu swego życia po raz ostatni zastanawia się nad wszystkim czego do tej pory doświadczył. Nierzadko rozmawia na ten temat z bliskimi, samym sobą, a nawet czasem zdarza się, że spisuje testament. Naturalnie, nie dotyczy to każdego. Dla artystów są rzeczy ważniejsze, jak na przykład sztuka, której najwięcej uwagi poświęcają właśnie pod koniec życia, tworząc na jej cześć utwory sławiące nie tylko warsztat, ale i samych siebie, świadomych swej wartości twórców, o czym mogliśmy się niejednokrotnie przekonać, wracając chociażby do horacjańskiego ,,Exegi monumentum”.
Już pierwszy wers utworu, który jest stwierdzeniem niepodważalnego faktu, informuje nas o poziomie samoświadomości podmiotu. „Postawiłem sobie pomnik ” oznacza bowiem wewnętrzne przekonanie, że dzieło twórcy, które stworzył jest trwalsze niż monolit i nie podda się destrukcyjnej działalności czasu. Tak samo artysta, którego imię będzie sławić jego warsztat na wieki.
Niewątpliwie, „nie wszystek umrę” to jedna z najważniejszych kwestii w literaturze, która stała się symbolem przekonania o nieśmiertelności poety zapewnionej przez jego własne dzieło, na co w historii literatury powoływano się wielokrotnie. Jest to widoczne chociażby u Kochanowskiego czy Słowackiego, którzy podobnie jak Horacy, również mieli nadzieję na to, że nawet gdy odejdą , nie zamilknie po nich poezja. Z tą różnicą, że w tym przypadku artysta jest tylko człowiekiem, który już nie stoi na piedestale, a jedynie jest częścią masy ludzkiej wyznaczającej sztuce nowe zadania.
Najbardziej ujawnia się to w ,,Testamencie moim” , gdzie Słowacki zawarł przeżycia umierającego człowieka i artysty: już nie tego pysznego, horacjańskiego, ale tego całkiem innego, całkowicie przekonanego o trwałości i sile swego słowa, zdolnego przekształcać nawet zwykłych „zjadaczy chleba”. W tym spostrzeżeniu artysty jest ewidentna pewność siebie, ale i jego stanowisko o niechybnej potędze sztuki, która po śmierci twórcy podejmuje dopiero swój właściwy cel: staje się twórcza, czynna, niepokoi, nie daje spokoju, ma również moc oddziaływania na niskiego lotu temperamenty, uszlachetniając i uwznioślając je, zapewnia artyście nieśmiertelność myśli, słowa, ale i godności.