Lubię, kiedy kobieta… – analiza i interpretacja

Kazimierza Przerwy- Tetmajera  jest jednym z najwybitniejszych artystów epoki Młodej Polski. Stworzył nowe spojrzenie na miłość, traktując ją jako stosunek seksualny, co wywołało początkowy szok współczesnych mu twórców. Uważał, że tylko dzięki rozkoszy możliwy jest stan nirwany, a sam akt miłosny to oderwanie się od codziennych problemów, trosk, cierpienia, jest jedną z dróg, które prowadzą do zapomnienia. Kazimierz Przerwa-Tetmajer w wierszu pt: „Lubię, kiedy kobieta…” ukazuje nam moment erotycznego uniesienia. Podmiot liryczny to mężczyzna opisujący dokładnie i subiektywnie kobietę jej wygląd oraz pozy w jakich się znajduje. Na początku każdej zwrotki powtarza się anafora „Lubię” która pełni funkcję uwydatnienia stosunku jaki ma do danej sytuacji i do relacji pomiędzy nim a jego partnerką. W początkowych dwóch strofach podmiot liryczny opisuje stan partnerki w czasie aktu. O czym może świadczyć fragment:

„kiedy w lubieżnym zwisa przez ramie przegięciu,
gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała bladnie
i wargi się wilgotnie rozchylają bezwładnie.”

Jednakże nie wspomina o więzi duchowej, natomiast wszystko sprowadza tylko do osiągnięcia rozkoszy przez oddziaływanie na zmysły. Partner jest obserwatorem i nie angażuje się w ten związek uczuciowo. Przedstawia kobietę jako całkowicie poddaną mężczyźnie oraz danej chwili. Powszechnie przyjęło się, że to mężczyzna posiada sferę ducha, intelektu i sztuki natomiast kobieta zajmuje się sprawami przyziemnymi, powszechnymi. Co przedstawia jest fragment wiersza:

„Wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie,
a myśl moja od niej wybiega skrzydlata
w nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata.”

Dlatego może po wspólnym stosunku partner ma pretensje do swojej partnerki o to że zniżyła go sfery ziemskiej. Kazimierz Przerwa-Tetmajer chcąc szczegółowo oddać nastrój danej chwili użył w swoim wierszu wielu środków stylistycznych. Do opisania kobiety oraz chwili jakiej się znajduje poeta użył wielu epitetów takich jak „wilgotne wargi”, „krótkim, urywanym oddechem” oraz instrumentacji głosowej „oddycha, oddycha”. Przedstawianie motywu miłości jako stosunku seksualnego, ma na celu pokazanie, że człowiekowi potrzebna jest bliskość fizyczna z drugim człowiekiem która jest dopełnieniem miłości duchowej.